Każde małe miasteczko skrywa swoje mroczne tajemnice.Przed złożeniem ciała do grobu ktoś je związał w kostkach. Grubym sznurem. Tam, gdzie kiedyś biło serce, teraz tkwiły kawałki po drewnianym kołku. Zmarły był garbusem i kulał. Dałbym sobie uciąć obie dłonie, że był wampirem.Tyle udało mi się ustalić, dopóki ktoś nie podpieprzył szkieletu....