Cztery łapy i ogon, czyli pisarze i psy

Szanowni Czytelnicy! Uprzejmie informujemy, że Dział Dziecięcy Filii posiada nowy numer telefonu: 507 770 859

Cztery łapy i ogon, czyli pisarze i psy
Wednesday, 08-11-2017, 14:33

Wydaje się nam – ludziom - że jesteśmy panami świata, że natura jest nam podległa. A przecież… gdyby nie było pszczół, nie byłoby nas- powiedziała na wstępie swojego wykładu „Cztery łapy i ogon, czyli pisarze i psy” , na spotkaniu Towarzystwa Oświatowego Ziemi Dzierżoniowskiej i Dyskusyjnego Klubu Książki, Jolanta Maniecka.

Może więc warto zastanowić się nad tym, jakie miejsce w naszym życiu zajmują zwierzęta? Wsłuchanie się     w siebie i w świat pozwoli na odkrycie odpowiedzialności, która drzemie w każdym człowieku. Pies od dawna postrzegany jest jako antropomorfizowany członek rodziny – stada ludzkiego. Niejednokrotnie też, trapieni mniejszymi czy większymi problemami, potrafimy skuteczniejsze pocieszenie i poczucie zrozumienia oraz empatii odnaleźć w psich oczach, aniżeli w gestach otaczających nas ludzi. Trudno powiedzieć, czy powodem tego jest fakt, że czworonogi swoim zachowaniem dają nam poczucie, iż są wierniejszymi słuchaczami, bardziej nam oddanymi stworzeniami, czy też fakt, iż ich reakcje są zawsze adekwatne, trafione, oczekiwane i dostosowane do naszych odczuć i emocji, gwarantując nam poczucie zrozumienia i jedności ze zwierzęciem. O psiej wierności pięknie pisał Bolesław Prus. Szukając Anielki, Karusek nie zważa na nic, pokonuje wszelkie przeszkody. Gdy ją znajduje, umiera szczęśliwy. Ale Michaił Bułhakow pisał (w „Psim sercu”) o tym, że największą krzywdą było dla psa jego „sczłowieczenie”, bo pies nie był tak bardzo zepsuty i zły, jak człowiek. O swoich psach pisali poeci i prozaicy. Stworzyli im niezwykłe literackie portrety. Śmieszne - Stanisław Lem „Awantury na tle powszechnego ciążenia”;  Kazimierz Brandys „Listy do Pani Z. (1959-1960); Julian Tuwim „Dżoncio”. Poważne – Andrzej Stasiuk „Grochów”; Maria Dąbrowska „Pies” w: „Uśmiech dzieciństwa”; Jarosław Iwaszkiewicz „Stary poeta” w: „Mapa pogody”.  Portretów jest wiele, bo też literaci – tak samo jak my – potrzebują zrozumienia i bezgranicznego oddania, a przecież pies jest absolutnie jedynym „pozbawionym egoizmu przyjacielem, jakiego człowiek może posiadać w tym samolubnym świecie, jedynym, który mu nigdy nie okaże niewdzięczności, ani go nie zdradzi.”(George Graham Vest)

JM