STANLEY ŚMIERDZIUSZEK Na letnim obozie w ogrodzie zjawiają się przyjaciele Hermiego. Ale jest wśród nich także ktoś nowy. To Stanley. Ma on poważny problem - śmierdzi. Jest bardzo nieśmiały i wstydzi się swojego zapachu, nad którym nie potrafi zapanować. Współtowarzysze na obozie starają się nie zwracać uwagi na smród, ale jest on tak silny, że nie są w stanie go znieść. Wtedy Bóg wyjaśnia wszystkim, że powodem brzydkiego zapachu Stanleya jest strach. Mały żuczek najbardziej boi się, że inni go nie polubią i nie zaakceptują. Hermie i reszta uświadamiają sobie, że Stanley różni się od nich, ale może być wspaniałym przyjacielem.