Gościem grudniowego spotkania Klubu Podróżnika był Bolesław Grabowski. Podróżnik zabrał uczestników spotkania w wirtualną podróż do skąpanej w słońcu Etiopii. Tak sugestywnie opowiadał o swojej podróży, że pomimo chłodu za oknami, w bibliotece zrobiło się ciepło i słonecznie. To była kolejna podróż do Afryki, wcześniej podróżnik zwiedził Rwandę i poznał życie zamieszkujących ją plemion. Pochodzący z Nowej Rudy, wieloletni nauczyciel geografii podróżuje do najodleglejszych zakątków naszego globu i w ten sposób realizuje swoje marzenia. Był na prawie wszystkich kontynentach. Z każdej podróży przywozi pamiętnik i plecak pełen egzotycznych pamiątek. W Etiopii czas zatrzymał się wiele wieków temu. To kraj gdzie słońce świeci 13 miesięcy w roku, a wjeżdżając tam stajemy się o 8 lat młodsi. Niestety wyjeżdżając musimy te lata oddać (dzieje się tak za sprawą etiopskiego kalendarza).W swojej prezentacji Bolesław Grabowski przestawił życie codzienne plemion zamieszkujących dolinę rzeki Omo - Humerów, Karo, Konso, Surma oraz Mursi. Kobiety tego plemienia znane są ze specyficznego sposobu ozdabiania twarzy. W dolną wargę wkładają gliniany lub drewniany krążek, który czasem dorównuje wielkością talerzowi deserowemu. Odwiedzając z kolei plemię Humerów, podróżnik mógł wziąć udział w uroczystości inicjacji młodego mężczyzny i poznać związane z tym obrzędy. Dużą atrakcją spotkania były przywiezione z Etiopii pamiątki m.in. przedmioty codziennego użytku, ozdoby, nakrycia głowy, zabawki.
