Wiersze, które mnie zachwycają - Jolanta Maniecka

Szanowni Czytelnicy! Uprzejmie informujemy, że Dział Dziecięcy Filii posiada nowy numer telefonu: 507 770 859

Wiersze, które mnie zachwycają - Jolanta Maniecka
piątek, 22-04-2022, 10:01

Niektórzy lubią poezję
Niektórzy -
czyli nie wszyscy…
będzie tych osób chyba dwie na tysiąc.

                                      Wisława Szymborska

  Poezja jest tajemnicą. Nie wiadomo, dlaczego jedne wiersze pamięta się dłużej, a o innych w ogóle się nie myśli. Poezja jest nam potrzebna, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Ona wyraża sensy głębsze, potrafi nazywać bardziej i prowokować istotnie… do myślenia, działania… Ona budzi uczucia. Rodzi się przecież z pewnej szczególnej wrażliwości i z potrzeby wyrażenia w sposób nowy, a więc własny, naszego stosunku do świata i do nas samych w formie wiersza, to jest w formie, która za wiersz może być przez kogoś uznana.

  Poezja jest czymś niezdefiniowanym, im dłużej myśleć o jej definicji, tym bardziej się komplikuje. Najlepiej określi poezję wskazanie jej różnych aspektów.

 Po pierwsze jest w niej coś poznawczego, bo otwiera się na świat zewnętrzny i na świat wewnętrzny autora. Jednak poezja tak naprawdę rozpina się pomiędzy próbą poznania i niemożnością poznania. Na dodatek, oprócz próby i chęci poznania potrzebny, jest jeszcze aspekt ekstatyczny zwany natchnieniem. Te aspekty tworzą funkcje poezji: ekstatyczną, czyli dionizyjską (poezja wzbogaca życie wewnętrzne piszącego i czytającego) oraz sprawozdawczą, co tyczy się poznania danej epoki, ludzi, myśli. Poezja to kondensacja widzenia i języka, prawda zagęszczona, ukryta. Poeta patrzy na świat przez bardzo grube okulary, przez które obraz jest bardzo zniekształcony, ale dzięki tej deformacji może mówić więcej.

Dlatego czytać ją należy różnie, zależnie od potrzeb chwili, nastroju czy chęci poznania. Najwięksi poeci nigdy nie przestają mówić i budzić tego, co w ludziach ukryte. A. Mickiewicz czy A. Asnyk, M. Pawlikowska-Jasnorzewska czy K. Iłłakowiczówna, W. Szymborska czy H. Poświatowska nadal skłaniają do refleksji i uczą patrzeć na siebie i świat, żeby dostrzec więcej i więcej zrozumieć. Poezja zrodzona z życia nie opowiada o życiu dawno utraconym. Ono już dawno uciekło, wymknęło się z rąk. Literatura zastępuje życie, a właściwie staje się życiem. I dlatego jest taka ważna.

JM