Jesień w olszowym jarze jest różnorodna i pełna niespodzianek. Czasem otula wioskę płaszczem srebrnej mgły, oprószy płatkami śniegu, postraszy ulewą, a innym razem rozpieszcza promieniami słońca.
Czy można sam moment zejścia z tego świata skomercjalizować? Na taki pomysł wpada pewien duchowny, który pod kuratelą Watykanu zakłada zagadkową firmę o nazwie „Pomocna dłoń”. Bogaci klienci na finiszu życia za grube pieniądze zaspakajają swoje nawet najskrytsze marzenia. Wszystko wygląda na pozór ładnie i legalnie, ale czy za tym wszystkim nie kryje się jakaś mroczna tajemnica? Agata, Polka urodzona w Płocku, ale wychowana w Stanach Zjednoczonych Ameryki, weteranka amerykańskiej armii, kobieta po przejściach, walcząca z zespołem stresu pourazowego.
NADSZEDŁ CZAS NA ZMIANY. ZMIANY, KTÓRE PO LATACH STAGNACJI WYWRÓCIŁY JEJ ŻYCIE DO GÓRY NOGAMI, ALE NIE OBAWIAŁA SIĘ TEGO CHAOSU. CZUŁA, ŻE WYNIKNIE Z TEGO COŚ DOBREGO.
Dobrosława mieszka w Gdańsku, pracuje w jadłodajni studenckiej i czuje, że jej życie straciło sens. Pewnego dnia czara goryczy się przelewa. Dobrusia rzuca pracę i postanawia poświęcić się swojej pasji oraz marzeniom.
Wiatr hula po otulonych śniegiem Żuławach zaglądając w okna mieszkańców szykujących się do świąt. Niektórzy, pochłonięci przez świąteczny rozgardiasz, z radością wypatrują pierwszej gwiazdki i gwarnych spotkań przy wigilijnym stole. Są jednak i tacy, których samotność w czasie świąt staje się dotkliwsza. Jednak święta to przecież czas magii, pięknych marzeń i ziszczonych życzeń. Czasem wystarczy otworzyć serce i pozwolić im odnaleźć do siebie drogę.
Była miłość, radość i fascynacja. Zostało złamane serce i utracony grant, który miał się stać trampoliną do sukcesu Miriam. Pełna energii i pasji dziewczyna nie radzi sobie z targającymi nią emocjami. Z pomocą przychodzi Dobrosława, która zaprasza ją na Żuławy. Miriam jednak czuje, że nie pasuje do tego miejsca i stylu życia. Z utęsknieniem patrzy na Wisłę, która sunie wzdłuż wału. Chciałaby być jak ona – żywioł, który daje życie, ale i w jednej chwili potrafi wszystko zniszczyć.
"Świat we krwi. Jadeitowy Pająk" - Tenochtitlan płonie. Mexikowie powstają do straceńczej walki przeciwko białym. Już nie „przybyszom”, a „najeźdźcom”. Na wojny i sprawy ludzi z wolna opada sieć utkana przez bogów, którzy splatają losy ludzi, miast i całych narodów. Mgliste i dwuznaczne przepowiednie nagle stają się jasne: zbliża się koniec. Świat utonie we krwi. Jest już za późno, aby odmienić bieg wydarzeń. Można jedynie pozostawić po sobie ślad w historii.
"Obsydianowy Motyl. Tom 02" - Oto stało się to, przed czym ostrzegali Wielkiego Króla kapłani i wróżbici: biali przybysze dotarli do Tenochtitlan! Przybyli jako najeźdźcy; wkroczyli do miasta jako zdobywcy; zaś teraz, ku zdumieniu wszystkich, mają być – przyjaciółmi? To nie może być, szepczą pomiędzy sobą ludzie. Montezuma na pewno oszalał. Biały wódz Cortes rzucił na niego urok, skradł mu odwagę wraz z rozumem!
"Pierzasty Wąż. Tom 01" - …Ziemia na horyzoncie! Kastylijscy konkwistadorzy pod wodzą Hernana Cortesa lądują na wybrzeżu Nowego Świata. Pchani żądzą złota, prą coraz głębiej w nieznany ląd, ogniem i mieczem torując sobie drogę pośród zamieszkujących obcą krainę półdzikich plemion. Pośród nich kroczy na czele swej kompanii ubrany na czarno człowiek o wytatuowanych rękach. Człowiek, o którego przeszłości, pobudkach czy myślach nie wiadomo dosłownie nic. Zahred.