I odpuść nam nasze winy…
Na ile życie jest zależne od naszych wyborów, na ile od przypadku, a może kieruje nim wyłącznie przeznaczenie? Nad tym zastanawia się autorka na łamach najnowszej, dwuczęściowej powieści.
Spotkanie w pociągu. W jednym przedziale trafiają na siebie: kryminalistka po piętnastoletniej odsiadce, młodzieniec opuszczający dom dziecka, by zacząć życie na własny rachunek, i zakonnica udająca się na urlop. Ich losy łączą się w nieoczekiwany sposób – wkrótce okazuje się, że mają ze sobą coś wspólnego. Przypadek? Tak. Dziwny, absurdalny, nieprawdopodobny? Tak. Ale na tego rodzaju „przypadki” trzeba zwrócić szczególną uwagę, bo to właśnie ingerencja przeznaczenia. A co, jeśli je zignorujemy? Cóż… będą się pojawiały tak długo, aż w końcu sprowadzą nas na właściwą ścieżkę.