Zmiany polityczne po II wojnie światowej na zawsze odcięły ziemie ukraińskie od Polski, a po
przesiedleniach nasz kraj uzyskał kształt zbliżony do granic etnicznych. Dziś nikt nie myśli o rewindykacji Lwowa czy Krzemieńca, ale sentyment pozostał. Nie można wymazać dorobku cywilizacyjnego polskich miast i dworów Ukrainy.
Tę ziemię nasi rodacy kochali, za jej obronę płacili własną krwią.
Podróż po Ukrainie, to wędrówka śladami polskości, reliktami naszej przeszłości, kościołów, zamków i dworów. I chociaż miasta, wsie i ulice noszą często już inne nazwy, a władze sowieckie uczyniły wiele, aby zatrzeć ślady naszej kultury, to nie udało się zniszczyć kilkuset lat polskiej tradycji.