STANISŁAW GRZYBOWSKI-HENRYK WALEZY

STANISŁAW GRZYBOWSKI-HENRYK WALEZY
czwartek, 06-06-2024, 08:29

„WIELKA” UCIECZKA  HENRYKA WALEZEGO

Nocą z 18 na 19 czerwca z kilkoma wiernymi dworzanami wymknął się  z Wawelu król Henryk z Walezjuszów.  To była bezksiężycowa noc  roku 1574. Nie do końca  ucieczka przebiegała zgodnie z planem.

Sylwetkę króla opuszczającego zamek rozpoznał kucharz Antoni. Zawiadomiono podkomorzego krakowskiego Jana Tęczyńskiego, który wyruszył w pościg. On, jak i król, gubili się w gęstym lesie. Z pomocą ruszył też starosta oświęcimski zaalarmowany przez Tęczyńskiego. Biegł sam, pieszo, przez łąki, na skróty. W końcu zobaczył króla - już na Śląsku- zrzucił suknie i wskoczył do wody krzycząc: „Serenissima Maiestas, cur fugis?”  ( Najjaśniejszy Majestat, dlaczego uciekasz?) Widząc nagusa w Wiśle „Serenissima Maiestas” wybuchnęła śmiechem i zacięła konia…

Te i inne historie z życia króla świetnie opisuje Stanisław Grzybowski w swojej książce – „Henryk Walezy.” Zapraszamy do lektury. Książka jest dostępna w Czytelni.