Opowieść, która stała się kanwą i inspiracją dla serialu „Wspaniałe stulecie”. Ta opowieść zapiera dech w piersi. Jest jak baśń z Tysiąca i jednej nocy, a jednak zdarzyła się naprawdę. Pierwsza połowa XVI wieku. Aleksandra Lisowska, młoda dziewczyna z Rohatyna, porwana przez Tatarów niemal sprzed ołtarza i wzięta w jasyr, trafia na dwór Sulejmana Wspaniałego, jednego z najpotężniejszych władców Imperium Osmańskiego.
Od parasoli z zatrutym czubkiem, poprzez zwinięte gazety strzelające kwasem, aż do filiżanki „herbaty Litwinienki” - zabójstwo w ZSRR przez blisko cały wiek jawi się jako codzienna rutyna, laboratoryjna wręcz nauka, gałąź medycyny i inżynierii badająca sposoby skutecznego powodowania śmierci tak, aby wyglądała na niewinną i przypadkową. Od 1917 r.
Książka jest pasjonującą i rzetelną, pod względem historycznym, opowieścią o kształtowaniu się potęgi Imperium Rzymskiego oraz o przyczynach jego upadku. Dzieje Rzymu pełne są pouczających przykładów ważnych także dla współczesnego człowieka. Bo choć czasy się zmieniają, pewne mechanizmy historyczne pozostają niezmienne, a echa wydarzeń z odległej przeszłości dźwięczą nie raz i nie dwa razy w późniejszych stuleciach.
W XV tomie Kresowej Atlantydy Stanisław Sławomir Nicieja zawędrował na drugi biegun Kresów. Jeśli Lwów miasto o wyjątkowym znaczeniu w kulturze polskiej możemy uznać za biegun południowy, to Wilno o podobnej pozycji w polskiej historii możemy nazwać biegunem północnym. Pomiędzy tymi dwoma metaforycznymi biegunami zamknięte są dzieje polskich Kresów Wschodnich. O Wilnie powstało dziesiątki książek, tysiące artykułów, wierszy i wspomnień.
Pierwsza od uzyskania niepodległości przez Chorwację synteza historii i kultury tego kraju napisana z myślą o polskich czytelnikach. Opowieść o dziejach Chorwatów od wędrówki nad Adriatyk po spełnienie marzenia o własnym państwie o swoich na swoim.
Kim była mordercza „wampirzyca”? Jak skończyła dzieciobójczyni z Antoniówki? Dlaczego w wileńskim gimnazjum doszło do strzelaniny? Czym trudniły się posiadaczki „czarnych książeczek”?
W 15 tomie Kresowej Atlantydy autor zawędrował na drugi biegun Kresów. Jeśli Lwów – miasto o wyjątkowym znaczeniu w kulturze polskiej możemy uznać za biegun południowy, to Wilno – o podobnej pozycji w polskiej historii – możemy nazwać biegunem północnym. Pomiędzy tymi dwoma metaforycznymi biegunami zamknięte są dzieje polskich Kresów Wschodnich.