Matka to skarb, a miejsce skarbu jest głęboko pod ziemią.
W zamkniętej dla zwiedzających palmiarni Parku Oliwskiego zostają znalezione zaaranżowane w sposób równie makabryczny jak piękny zwłoki dziewczyny. Człowiek odpowiedzialny za remont obiektu znika, a na miejscu zbrodni jako jeden z pierwszych pojawia się Robert Mazur - zabójca po wyroku będący pod stałą kontrolą terapeuty.
Witold Wedler to prawie 40-letni, niespełniony zawodowo i prywatnie dziennikarz śledczy. Kiedy zapada na nietypowy rodzaj padaczki - podczas ataków zaczynają go dręczyć wizje z przeszłości - szef odsyła go na zwolnienie. Zamiast tego Witek jedzie do Brzezińca, miejscowości, w której jako dziecko spędził w 1993 roku ostatnie szczęśliwe wakacje. Sara była jego pierwszą miłością. On był ostatnią osobą, która widziała Sarę żywą. Co się stało z trzynastolatką?
Podkomisarz Rowicki na policyjnej emeryturze chce już tylko spokojnie korzystać z życia. W ramach, rzecz jasna, swojego skromnego budżetu. I trzeba mieć prawdziwego pecha, by dać się dogonić zbrodni akurat na greckich wakacjach, które w dodatku spędza się z bardzo młodą kobietą. Bohater powieści Roberta Ostaszewskiego szybko się przekonuje, że można odejść z policji, ale policja nigdy nie wyjdzie z prawdziwego gliny. Rowicki rozpoczyna swoje śledztwo…
Na zlecenie lorda Neville`a detektyw Tobias March podejmuje się odnaleźć dziennik pewnego lokaja. Informacje zawarte tam dotyczą Błękitnej Izby, organizacji przestępczej, która podczas wojen napoleońskich przywłaszczyła liczne precjoza. Ujawnienie dziennika może zrujnować życie wielu wysoko postawionym osobom. Tobias poznaje Lavinię, która również podąża śladem tajemniczego dziennika.
Na terenie utworzonego przez pewną pasjonatkę kryminałów Prywatnego Parku Zbrodni, dochodzi do morderstwa. Tymczasem nieopodal odbywa się zlot blogerek. Dwie przyjechały na organizowane tam warsztaty z jasnym celem: chcą stworzyć mroczny portal o krwawych morderstwach i zarobić na nim wielkie pieniędze.
Miastem wstrząsa seria okrutnych morderstw dokonywanych na mężczyznach. Ofiar nic nie łączy: to zamożny prawnik, znany właściciel nocnego klubu, wreszcie recydywista – handlarz narkotykami. Policja nie może trafić na trop mordercy. Kiedy kolejnego ranka zostają znalezione następne zwłoki, zagadkę na własną rękę postanawia rozwikłać emerytowany detektyw. Czuje, że jeśli się nie pospieszy, wkrótce pojawią się kolejne ofiary. Młoda kobieta z zawodu jest balsamistką zwłok.
Nazywam się Marcin Kania. Jestem alkoholikiem i zaraz zabiję człowieka.
Syn Marcina Kani, żyjącego z tantiemów byłego muzyka, twórcy jednego z największych polskich hitów, pewnego dnia znika bez śladu. Jedyne, co po sobie pozostawia to zakrwawione prześcieradła. Kania wie, że poprzedniego wieczoru widział się z synem. Jednak prawie nic z tego spotkania nie pamięta. Zapił.